Stanisław Ignacy Witkiewicz (Witkacy) - Bajka-Fantazja |
wizjo czarowna, najbardziej wielbiona,
złudo, dla której umrę pocieszona,
fikcjo, dla której żyję w utrapieniu.
Jeśli posłuszna twojemu skinieniu
byłam jak igła magnesem wiedziona,
czemu miłością wdarłeś się do łona
tej, którą oddasz na pastwę zwątpieniu?
byłam jak igła magnesem wiedziona,
czemu miłością wdarłeś się do łona
tej, którą oddasz na pastwę zwątpieniu?
Ale przechwala się, pyszny, daremnie
twoja tyrańska i szydercza siła —
bo choć od więzów rzuconych przeze mnie
twoja tyrańska i szydercza siła —
bo choć od więzów rzuconych przeze mnie
ucieknie rychło złudna postać miła,
cóż, żeś ramiona oszukał nikczemnie,
jeśli fantazja znów cię uwięziła?
jeśli fantazja znów cię uwięziła?
1 komentarz:
jestem więźniem fantazji o tobie
Prześlij komentarz