czwartek, 20 września 2012

Jan Wołek- Nekrolog

Małgorzata Chmielowska
Nad grobami naszych serc
Słowa drżą i dłonie
Niebieścieje w duszy wiersz
Jak gazowy płomień
To jest nasza pierwsza śmierć
Pierwsze tchnienie zimy
Zapalamy świeczki łez
Wymowniej, wymowniej milczymy.

Nieutuleni w załości,
powiadamiamy kto nie wie
Że po ciężkiej, przewlekłej miłości
Nasze serca odeszły od siebie.

Wygładzamy wstążki zdań
Bladzi i wzruszeni
W kułak zaciśnięta krtań
Nic się nie da zmienić
Został tylko dłoni bluszcz
Spleciony kurczowo
Ślepych na tragedię dusz
I głuchych, na słowo.

Nieutuleni w żałości,
powiadamiamy kto nie wie
Że po ciężkiej, przewlekłej miłości
Nasze serca odeszły od siebie....

Brak komentarzy: