sobota, 4 sierpnia 2012

Dorota Rybicka-Pierwsza scena zazdrości


Z listków akacji
która co dzień uparcie kłamie
że kochasz
mogłabym usypać drogę
do naszego prywatnego raju
z dużym oknem gazem i ciepłą wodą
 
I listkami akacji
czarującej zielonym uśmiechem
słodkim kłamstwem
że kochasz
mogłabym usłać
nasze wspólne łóżko
 
Zazdrosna jestem o akację
że wie to
czego ja nie wiem
choć błądzę po twojej twarzy
ciągle szukając

Brak komentarzy: