wtorek, 26 czerwca 2012

Adam Asnyk – Między nami nic nie było


Między nami nic nie było!
Żadnych zwierzeń, wyznań żadnych.
Nic nas z sobą nie łączyło —
Prócz wiosennych marzeń zdradnych;
 
Prócz tych woni, barw i blasków
Unoszących się w przestrzeni,
Prócz szumiących śpiewem lasków
I tej świeżej łąk zieleni!
 
Prócz tych kaskad i potoków
Zraszających każdy parów,
Prócz girlandy tęcz, obłoków,
Prócz natury słodkich czarów;
 
Prócz tych wspólnych, jasnych zdrojów,

Z których serce zachwyt piło,
Prócz pierwiosnków i powojów,
Między nami nic nie było!


Jean Antoine de Baif- Żyć w niepewności...

Żyć w niepewności, trwodze i niewiedzy,
Zmieniać zamiary, budować na niczym:
To frasobliwej miłości koleje.
Nie znać co chce się, ani nie chcieć wiedzieć,
Chcąc nie móc, mogąc wyzbywać się chęci:
Oto jak miłość rozsądek w nas myli.
Dzień w żalu przebyć i wzdychać z boleści,
Nie znać pociechy, ulgi ni skrzepienia:
To za miłosną udrękę zapłata.
Po nocy tęsknić, rozpaczać i wzdychać,
We śnie nie zaznać ukojenia chwili:
Oto ucieszne miłości swawole.
Zysk tam znajdować, gdzieżeś czas utracił,
Zaszczyt swój w hańbie i w pogardzie sławę:
Oto nagroda, jaką miłość darzy.
Dymić i płonąć od ogni dalekich,
W płomieniu marznąć i w lód się przemieniać:
To odpoczynek w miłosnej katuszy.
Wstręt mieć ku sobie, przyjaciół unikać,
Do wrogów śmiać się, ku śmierci swej bieżyć:
Oto co, wierzę, miłość z tobą zdziała.

Kazimiera Iłłakowiczówna-Co się stać musi


Jeszcze się serce twe ku mnie nachyli,
jeszcze będziemy ze sobą mówili
o wielkim mieście leżącym na wodzie,
gdzie pełne kwiatów czarne płyną łodzie,
gdzie co wieczora słońce kryje głowę
za niewidzialne lasy koralowe,
gdzie, byle tylko trochę woda spadła,
morskie na światło wychodzą dziwadła
 
Jeszcze będziemy w miesiącu jechali
przy czarnych wiosłach po szumiącej fali
gęstwią kanałów, pod zwodzone mosty,
gdzie się jak węże czają wodorosty,
i gdy nas pusta wesołość ogarnie,
liczyć będziemy gwiazdy i latarnie,
bo przy miesiącu i śród szybkiej jazdy
nikt nie rozpozna promyka od gwiazdy.

Jeszcze się we mnie miłość raz rozżarzy...
Milczeć będziemy czasem twarz przy twarzy
lub urywane prowadzić rozmowy,
trwożnie od siebie odchylając głowy
i bacząc pilnie, z tajnym tylko drżeniem,
by się wejrzenie nie zbiegło z wejrzeniem,
by z powitaniem albo też w podzięce
dłużej się czasem nie zetknęły ręce.
 
Jeszcze się płomień rozpali ostatni.
Schwytani razem do śmiertelnej matni,
złączeni — potem oddarci od siebie,
w najgłębszym piekle, to w najwyższym niebie,
miotani uczuć przeciwnych tysiącem,
rażeni chłodem, paleni gorącem
będziemy, nawet w najszczytniejszej chwili,
jak potępieńcy do siebie tęsknili,
na jednym stosie do krzyża przybici,
wiecznie pragnący i nigdy nie syci!

Halina Poświatowska - ***



ta miłość jest skazańcem
zasądzonym na śmierć
umrze
za krótkie dwa miesiące

na świecie jest przestrzeń i czas
odejdziesz ode mnie
 
na świecie jest niemoc i konieczność
nie zatrzymam cię
żadnym pocałunkiem

poniedziałek, 25 czerwca 2012

Wisława Szymborska - Nic dwa razy


Nic dwa razy się nie zdarza
i nie zdarzy. Z tej przyczyny
zrodziliśmy się bez wprawy
i pomrzemy bez rutyny.
 
Choćbyśmy uczniami byli
najtępszymi w szkole świata,
nie będziemy repetować
żadnej zimy ani lata.
 
Żaden dzień się nie powtórzy,
nie ma dwóch podobnych nocy,
dwóch tych samych pocałunków,
dwóch jednakich spojrzeń w oczy.
 
Wczoraj, kiedy twoje imię
ktoś wymówił przy mnie głośno,
tak mi było, jakby róża
przez otwarte wpadła okno.
 
Dziś, kiedy jesteśmy razem,
odwróciłam twarz ku ścianie.
Róża? Jak wygląda róża?
Czy to kwiat? A może kamień?
 
Czemu ty się, zła godzino,
z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś - a więc musisz minąć.
Miniesz - a więc to jest piękne.
 
Uśmiechnięci, współobjęci
spróbujemy szukać zgody,
choć różnimy się od siebie
jak dwie krople czystej wody.

czwartek, 21 czerwca 2012

Juana Inés de la Cruz-Sonet o fantazji


Stanisław Ignacy Witkiewicz (Witkacy) - Bajka-Fantazja 
Wstrzymaj się, dobra mego zbiegły cieniu,
wizjo czarowna, najbardziej wielbiona,
złudo, dla której umrę pocieszona,
fikcjo, dla której żyję w utrapieniu.
 
Jeśli posłuszna twojemu skinieniu
byłam jak igła magnesem wiedziona,
czemu miłością wdarłeś się do łona
tej, którą oddasz na pastwę zwątpieniu?
 
Ale przechwala się, pyszny, daremnie
twoja tyrańska i szydercza siła —
bo choć od więzów rzuconych przeze mnie
 
ucieknie rychło złudna postać miła,

cóż, żeś ramiona oszukał nikczemnie,
jeśli fantazja znów cię uwięziła?


Elizabeth Barrett Browning-Jak cię kocham?

Jak cię kocham? Poczekaj — wszystko ci wyłożę.
Kocham do dna, po brzegi, do samego szczytu
Przestrzeni, w której dusza szuka krańców Bytu
I Łaski idealnej, ginąc w tym przestworze.
Kocham cię tak przyziemnie, jak tylko zejść może
Głód; przy świeczce i w słońcu, gdy sięga zenitu;
Tak śmiało i tak czysto, jak ktoś, kto, Zaszczytu
Nie pragnąc, broni Zasad wspartych na honorze.
Kocham cię całym żarem, który niosłam w piersi
Przez mrok smutków; dziecinną wiarą wbrew niedoli;
Miłością, jaką we mnie niegdyś tylko święci
Budzili — kocham wszystkim, co cieszy i boli,
Tchem, łzą, uśmiechem, życiem! — a gdy Bóg pozwoli,
Będę cię nawet mocniej kochała po śmierci.

Małgorzata Hillar- Czy mogę

Salvador Dali - Dziewczyna widziana od tyłu





Mówisz
słowa nie wyrażą
 
Patrzę na ciebie
ze smutkiem

Ja znam słowa
które jak atropina
rozszerzają źrenice
i zmieniają kolor świata
 
Po nich
nie można już odejść
Czy mogę dać ci siebie
jeżeli nie umiesz powiedzieć
co czujesz
kiedy oddaje ci usta

środa, 20 czerwca 2012

Jerzy Żuławski- ***


Dziś w naszego spotkania rocznicę
Pozawrzemy szczelnie okiennice,
By powtórzyć wśród nocnej ciemnoty
Dawne nasze, najpierwsze pieszczoty.
Dawne  słowa z dni pierwszych kochania,
Chociaż każde dziś ustom się wzbrania,
Każde snem się nieśmiały kolebie,
Nas niepewne i niepewne siebie.
Lecz, stłumiwszy nieufność rozsądku,
Powtórzmy wszystkie od początku.




ks. Jan Twardowski- Miłość


Jest miłość trudna
jak sól czy po prostu kamień
do zjedzenia
jest przewidująca
taka co grób zamawia wciąż
na dwie osoby
niedokładna jak uczeń co czyta
po łebkach
jest cienka jak opłatek bo wewnątrz
wzruszenie
jest miłość wariatka egoistka gapa
jak jesień lekko chora z księżycem
kłamczuchem
jest miłość co była ciałem
a stała się duchem
i ta co nie odejdzie-
bo znów niemożliwa

Anka Kowalska- Przed


pewnego dnia odejdę
to będzie świt
za świtem ty zostaniesz
może o świcie
może trochę łatwiej
może przebrnę
przez pożegnanie
 
ja i tak będę dźwigała samotny płacz
za tobą
za sobą
za dzisiaj
więc nie chcę nocy
nie chcę gwiazd
nie chcę gwiazd
pod gwiazdami o tobie muszę myśleć
 
a ja
i tak i tak
co mam robić
tylko myśleć
tylko strasznie się dziwić
jakże to tak

 
kochany
kochany
dlaczego nie byliśmy szczęśliwi

Ks. Jan Twardowski- Pokochać


Pokochać człowieka by stać się
samotnym
być przy najbliższym
by znaleźć się dalej
to nic
tak trzeba
bo taka jest droga
właśnie to szczęście
otworzą się oczy
miłości ludzkiej stacyjka uboga
kochać człowieka by zdążać
do Boga





wtorek, 19 czerwca 2012

Zuzanna Ginczanka- Medytacje

Sylwia Borkowska - Miłość




Pegaz dziś się na mnie dąsa
i beze mnie zwiał w zaświaty,
jestem sama i roztrząsam
świata tego problematy-
uwikłałam się w oploty
scholasty wątpliwości:
czy miłuję cię z głupoty
czy głupieję od miłości?

Kazimierz Wierzyński- Jestem jak szampan


Jestem jak szampan lekki, doskonały,
Jak koniak mocny, jak likier soczysty.
Jak miód w szaleństwie słonecznym dostały
I wyskokowy jak spirytus czysty.
 
Królestwo moje na całym jest świecie
I mój alkohol wszystkie pędzą czasy,
Znacząc na sercach, jak na etykiecie,
Gwiazdami markę trunku pierwszej klasy.

poniedziałek, 18 czerwca 2012

Kazimierz Przerwa-Tetmajer- Są takie chwile


Salvador Dali Argus




Są takie chwile, gdy się nie śmie badać
swej własnej duszy, bo się człowiek lęknie,
że ani jednej nie znajdziesz w niej struny,
co potrącona, jeszcze czysto dźwięknie.
Lecz trzeba tylko jednego spojrzenia
pełnymi wielkiej miłości oczyma
by w aktora związać wszystkie struny duszy
potrzeba jednych oczu- lecz ich nie ma.

Anna Świerszczyńska-Głową w dół


Całuję cię i płaczę
całujesz moje łzy i moje usta,
zakochany w moich ustach
i moich łzach.
 
Przytuleni, bez ruchu
słuchamy, jak upadają
kropla po kropli
w jedno nasze serce.

Zapadam się
w rozdzierające szczęście
miłosnej rozpaczy,
porywa mnie wodospad
rozkoszy i cierpienia.
Lecę głową w dół,
spieniona woda, spienione włosy,
liście, łoskot fali,
spadam,
gdzie rozbiję się, na jakiej skale,
gdzie się roztrzaskam,
o jakie dno.

Spadaniem moim mierzę
ogrom świata,
jak wspaniały jest świat,
jeśli można tak cierpieć.
Nieszczęściem moim mierzę
szczęście świata,
jak urodziwe musi być szczęście,
jeśli nieszczęście
jest tak bardzo piękne.
Tylko spadając ze szczytu w przepaść
można poznać szczyt i przepaść
Uczę się taj wiedzy wstrząsającej.
 
Całujesz moje łzy i moje usta
Drżysz, drżymy oboje,
przeszywa nas
rozkosz miłosnego cierpienia

Anna Kamieńska- Cała reszta




w miłości się kochają idealne ciała
a cała reszta jest cierpieniem
więc czym jest szczęście szczęście
to po prostu wiara
nie napisany list przerwa
po części sonaty nierzeczywistość
bólu i rozłąki

niedziela, 17 czerwca 2012

Halina Poświatowska- ***



jesteś powietrzem
które drzewa pieści
rękoma błękitu
jesteś skrzydłem ptaka
który nie trąca liści
płynie
jesteś zachodnim słońcem
pełnym świtów
bajką ze słów które mówi się
westchnieniem
czym jesteś-
dla mnie- świeżą wodą
wytrysłą na skwarnej pustyni
sosną- która cień daje
drżącą osiką- która współczuje
dla zziębniętych - słońcem
dla konających- bogiem
ty- rozbłysły w każdej gwieździe
której na imię miłość

Kazimiera Iłłakowiczówna-Rozłączenie

Edward Munch-Rozłączenie.

Mógłby to być twój głos
ale nie jest...
Legły przez łąkę wprost
koleje;
polem, a potem przez las
pobiegły rączo,
i mógłby złączyć nas, ale nie złączą
Łąka jest niska, śliska
bagno pod stopą ruchome
Nim twoją dłoń uściskam- zatonę

sobota, 16 czerwca 2012

Maria Pawlikowska-Jasnorzewska-Zanurzcie mnie w niego



Zanurzcie mnie w Niego
jakby różę w dzbanek
po oczy,
po czoło,
po snop włosa jasnego-
niech mnie opłynie wkoło
niech się przeze mnie toczy
jak woda całująca
Oceanu Wielkiego.
Niech zginie noc, poranek,
blask księżyca czy słońca
lecz niech on we mnie wnika
jak skrzypcowa muzyka-
gdy mi do serca dotrze
będę tym, co najsłodsze,
Nim.-


Leopold Staff- Kochać i tracić








Kochać i tracić, pragnąć i żałować,
Padać boleśnie i znów się podnosić,
Krzyczeć tęsknocie "precz" i błagać  "prowadź"!
Oto jest życie: nic, a jednak dosyć...
 
Zbiegać za jednym klejnotu pustynie,
Iść w toń za perłą o cudu urodzie,
Ażeby po nas zostały jedynie
Ślady na piasku i kręgi na wodzie


piątek, 15 czerwca 2012

Ks. Jan Twardowski - Jest





Jest jeszcze taka miłość
ślepa bo widoczna
jak szczęśliwe nieszczęście
pół radość pół rozpacz
ile to trzeba wierzyć
milczeć cierpieć nie pytać
skakać jak osioł do skrzynki pocztowej
by dostać nic
za wszystko
miej serce i nie patrz w serce
odstraszy cię kochać

Jan Lechoń - Zazdrość


Jest mi dzisiaj źle bardzo, jest mi bardzo smutno,
myśli mam zwiędłe, jak kwiaty na grobie,
za oknami wisi niebo niby szare płótno.
Nie mogę dziś cię kochać i myśleć o tobie.

Między nami jest przepaść, przepaść niezgłębiona,
i choćbyśmy wykochać po brzeg duszę chcieli,
to wszystko, co nas łączy, jest miłość szalona,
a wszystko, co jest prawdą, na wieki nas dzieli.

Wiem teraz: to jest jasne jak słońce na niebie,
i musi skonać serce pod ciężką żałobą,
bo nigdy cię nie wezmę na wieki dla siebie.
Ty nigdy mną nie będziesz, a ja nigdy tobą.




Halina Poświatowska - ***



nie umiem powiedzieć słowem
nie słowem tęsknię
ale rękoma
zamykającymi przestrzeń
ale krwią
opływającą ręce
 
jesteś w moim tętnie
odkrzykującym sobie
powracającym do siebie
wiecznie pamiętającym
 
we mnie powstajesz
najgłębiej
i każdy oddech
który na mrozie krzepnie
przypomina że jesteś
że znów odszedłeś ode mnie